Czasem zdarza się, że mamy ochotę (lub musimy - co właściwie na jedno wychodzi) kupić jakiś ciuch. Powiedzmy sweter. Idziemy do jednego sklepu, do drugiego, trzeciego, mierzymy różne rzeczy i nic. Niby wszystko ok, ale to nie jest to. Jednak, gdyby ktoś zapytał, czego konkretnie oczekujemy, trudno byłoby nam to zdefiniować. Nosimy w głowie nawet nie tyle obraz, ile ideę ciucha, o którym marzymy. I czasem zdarza się CUD. Trafiamy na sweter idealny. Kolor, fason, dotyk tkaniny, sposób w jaki się ona układa - wszystko jest perfekcyjne. Mogłybyśmy od razu założyć go w sklepie i nie zdejmować przez najbliżcych kilka tygodni.
A potem pojawia się nowa idea - marzenie o kolejnym perfekcyjnym ciuchu...
Granatowy sweterek - Camaieu
Spodnie - H&M
Buty - CCC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz